• Kelnerki, barmani, wodzireje. Jak obsugiwaliśmy klienta w PRL

Autor Wojciech Przylipiak
Data wydania 2024-11-13
Format 16,5x22
Oprawa Miękka ze skrzydełkami
Stron 352
Wydawca Muza
Wydanie 1
42.35
szt. Do przechowalni
Program lojalnościowy dostępny jest tylko dla zalogowanych klientów.
Wysyłka w ciągu 24 - 48 godzin
Cena przesyłki 15
Odbiór osobisty 0
Paczkomaty InPost 15
Kurier DPD 17
Kurier DPD(Pobranie) 19
Dostępność 6 szt.
ISBN 978-83-287-3274-2
EAN 9788328732742

To, co najciekawsze, zazwyczaj dzieje się na zapleczu.

Kim była kalkulatorka? Do jakiego warszawskiego lokalu można było się dostać tylko windą? Jak wyglądały dancingi i jak wodzirej „podkręcał" zabawę? Gdzie odbyła się pierwsza dyskoteka, a gdzie striptiz? Czy w barach mlecznych sztućce - jak u Barei - były na łańcuchach? Jak można było zostać dyskdżokejem i skąd brało się płyty? Kto w Maximie w Gdyni „sypał zielonymi"? Jak można było dorobić do pensji w WARS-ie i co serwowano w barach dworcowych? Gdzie po raz pierwszy i z czym podano pizzę, a gdzie można było zjeść homara lub żółwia?

Reportaż Wojciecha Przylipiaka to odkrywanie barwnego świata gastronomii i życia rozrywkowego sprzed lat. Swoimi wspomnieniami dzielą się dawni barmani, kelnerki i kucharki, dyskdżokeje i kabareciarze, pracownicy zarówno kultowych klubów, ekskluzywnych hoteli, restauracji, jak i barów mlecznych, barów szybkiej obsługi czy wagonów restauracyjnych.

Dzięki ich pasji i odrobinie szaleństwa świat obsługi klienta w PRL miał wiele odcieni. To właśnie jego niejednoznaczność i nieprzystawalność do tamtej rzeczywistości potrafią dziś najbardziej zaskoczyć.

To także sentymentalna i pełna uroku podróż po ulicach miast i miasteczek, gdzie znajdowały się lub nadal istnieją wspominane lokale gastronomiczne.

Jak pisze autor: odkrywanie tego świata sprzed lat było jak otwieranie szufladek w sekretarzyku, w każdej inny skarb, a czasami pustka i brud.

Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Podpis
E-mail
Zadaj pytanie
  • Producenci
  • Sklep zamknięty

Sklep tymczasowo niedostępny