Śmiałkowie odwiedzający egzotyczne zakątki świata snują zapierające dech w piersiach opowieści. Jednym z takich poszukiwaczy przygód był poznaniak Arkady Fiedler. Gdyby tylko mógł podróżować w czasie i udałby się do Wielkopolski, jeździłby... wojskowym maluchem. Na swojej drodze z pewnością spotkałby szaleńca odbywającego 40-dniową głodówkę w zamkniętej oszklonej szafie! W poznańskim radiu za pomocą fultografu przesłałby zdjęcie hrabiny Klementyny Mańkowskiej, której szpiegowska kariera to idealny scenariusz nie tylko na książkę. W Grodzisku schłodziłby się niepowtarzalnym piwem, w Jarocinie zatańczył jak nigdy przedtem, w Nowym Tomyślu obejrzał wiklinowe igloo, a w Licheniu sfotografował budowę największej świątyni w Polsce. W chłodny jesienny wieczór podumałby nad Republiką Ostrowską i odpoczął z Reymontem w Kołaczkowie. Do domu wróciłby oczywiście z prezentami - kultowymi lalkami z Kalisza i płytą Krzysztofa „Komedy" Trzcińskiego. Otwórz pierwszą częśćSekretów Wielkopolski- wrota to niezwykłych miejsc, ludzi i wydarzeń!